Gra
Idziesz w kierunku blasku. Jest przyjemnie ciepło. Pogrążasz się w okrutnej, mdłej szczęśliwości. Myślisz o Molly, mimo że nie ma jej przy tobie tak krótko, czujesz jakby to było 1000 lat. Zapadasz się w sobie, choć jesteś "szczęśliwy" i "odprężony", a także "wyluzowany".
Nagle zauważasz postać, rozpoznajesz ją. Jesteś starsznie zdziwiony.
| |